Nadchodzi kolejna fala kryzysu.
Piątek, 20 kwietnia 2012, Nadchodzi kolejna fala kryzysu. Wczorajsza aukcja obligacji może i poszła wystarczająco dobrze, ale niestety w Europie dojrzewają inne problemy, które co gorsza coraz bardziej się pogłębiają. We Włoszech gospodarka zmienia kierunek prędzej niż oczekiwano, a dynamika fiskalna wygląda coraz bardziej skomplikowanie. W tej sytuacji nie dziwi, że spread między niemieckimi a włoskimi obligacjami zwiększył się o kolejne 15 pkt bazowych, sięgając prawie 400 pkt. Hiszpania jest w niełasce z podobnych powodów, a rentowność jej 10-letnich obligacji wynosi niewiele poniżej 6,0%. Warto też zwrócić uwagę na dalsze słabe wyniki Francji: spread między 10-letnimi niemieckimi i francuskimi obligacjami wzrósł o 15 pkt, sięgając nawet 140 pkt bazowych, o 40 więcej niż miesiąc temu. Częściowo można to wyjaśnić coraz większym prawdopodobieństwem wygrania nadchodzących wyborów prezydenckich przez François Hollande. Hollande groził renegocjacjami umowy fiskalnej (nic dziwnego, że Merkel chciała poprzeć Sarkozyego) i obiecał podnieść płace minimalne. Kandydat na prezydenta chce także żeby EBC bardziej aktywnie zaangażował się w rozwiązanie europejskiego kryzysu zadłużenia. Nie chcąc pozwolić się prześcignąć, lider partii Nowa Demokracja, Samaras, optuje za przesunięciem terminu rozpoczęcia planu rekapitalizacji greckich banków, co najmniej do czasu zakończenia wyborów. Europejscy ministrowie finansów zebrali się w Waszyngtonie – równie dobrze od razu mogą zacząć zastanawiać się jak poradzić sobie ze zbliżającym się znów do Europy finansowym tsunami. Raport MFW o Światowej Stabilności Finansowej jasno pokazał, że Europa musi zmierzyć się z ogromnym kryzysem kredytowym w najbliższych 18 miesiącach, jako że banki pozbyły się aktywów o wartości 2,6 bln USD. Przygotujmy się, bo nadchodzą gorsze czasy. Przed Montim wielkie wyzwanie fiskalne. Pomijając fakt, że reformy rynku pracy Montiego spotykają się z wyjątkowo ostrym sprzeciwem, szybko staje się jasne, że w najbliższym czasie będzie on musiał zmierzyć się z wieloma innymi wyzwaniami polityki fiskalnej. We wtorek włoski rząd zwiększył docelowy stosunek deficytu do PKB do 1,7% z 1,6%. Także docelowy stosunek zadłużenia do PKB został zwiększony do 123,4% ze 119,5%. Nowe prognozy rządu Montiego odzwierciedlają większy niż się spodziewano deficyt w pierwszym kwartale. Faktycznie, jeśli dokładniej przyglądnąć się liczbom, to osiągnięcie nowego (wyższego) docelowego deficytu może okazać się prawdziwym wyzwaniem. Głównym powodem straty jest fakt, ze gospodarka nie radzi sobie nawet tak dobrze, jak oczekiwano we wcześniejszych prognozach. Liczba zamówień przemysłowych w roku zakończonym w lutym zmniejszyła się o 13% natomiast wydatki na budownictwo skurczyły się o 20% w tym samym okresie. Włoski rząd spodziewa się że gospodarka skurczy się w tym roku dwukrotnie bardziej niż początkowo przewidywano: o 1,2%. Stopa bezrobocia nieubłaganie rośnie, a MFW spodziewa się, że w tym roku może wynieść nawet 9,9%. W lipcu zeszłego roku spodziewano się 8,2%. Wczoraj Monti przyznał, że termin uzyskania zbilansowanego budżetu będzie musiał zostać przesunięty do roku 2014. MFW zasugerował później, że nawet ta data jest zbyt optymistyczna i ze swojej strony spodziewa się że ta operacja zajmie Włochom 5 lat. Potencjalni inwestorzy w obligacje mają wiec sporo powodów do zmartwień , jeśli brać pod uwagę stan włoskich finansów w najbliższych miesiącach. Brazylijski real dał się ponieść – w dół. Wczoraj zaskoczeniem był nie tyle fakt, że real przebił stopę bazową o dalsze 75 punktów do 9%, ale że prognozy banku centralnego wydawały się tak łagodne. Bank zauważył, że trajektoria ryzyka do inflacji pozostaje ograniczona i że wpływ kruchej światowa gospodarki jako „zewnętrznego czynnika był dezinflacyjny”. To łagodne nastawienie do polityki pieniężnej było głównym powodem spadku kursu reala, pozwalając osiągnąć parze USD/BRL rekordową cenę roku: 1,8839. To prawie 10% spadek reala od początku lutego. Co więcej, całkowity zwrot z inwestycji w reala na bazie dolara jest negatywny, biorąc pod uwagę okres od stycznia 2012. Inflacja Brazylii pozostaje wysoka, ale problemem jest przede wszystkim słabsza gospodarka, której wzrost znacznie przyhamował w drugiej połowie minionego roku. Interesujące jest, jak ta sytuacja wpasowuje się w szerszy kontekst handlu walutami carry. Strategie carry działały dobrze w ciągu pierwszych dwóch miesięcy 2012, ale zaczęły szwankować jeszcze przed zmianą apetytu na ryzyko na rynkach akcji i kredytowym. Ponadto, te wydarzenia nastapiły po bardzo frustrującej dla strategii opartych na carry-trade drugiej połowie 2011, która (biorąc pod uwagę pojemny koszyk walut wysoko oprocentowanych) wypadła negatywnie. Jeśli inwestorzy uwierzą w przesłanie banku centralnego, to ten trend może utrzymać się przez dłuższy czas, zwłaszcza że RBA, Bank Centralny Australii także prawdopodobnie zredukuje stopy w przyszłym miesiącu. Z drugiej strony, kolejne luzowanie ilościowe w USA raczej nie nastąpi, ale ta kwestia wydaje się drugorzędna dla rynku wysoko oprocentowanych walut, który wygląda zdecydowanie mniej różowo. Lagarde cieszy się z hojności MFW. Dyrektor Zarządzający MFW, Christine Lagarde
wyraziła przed spotkaniem ministrów finansów G20 i wiosenną półroczną sesją MFW
swoją radość z dodatkowych 320 mld USD, które otrzymał Międzynarodowy Fundusz
Walutowy. Europa zobowiązała się już, że dostarczy dodatkowych 200 mld USD,
Japonia zadeklarowała kolejne 60, Szwajcaria obiecała „sporą sumę” a Polska
wspomoże MFW 8 mld USD. Kraje
skandynawskie także okazały się hojne: Szwecja wyłoży 10 mld, Dania 7 a
Norwegia 9,3. Co ważne, ani USA ani Kanada nie mają zamiaru dołożyć kolejnych
sum do funduszu – oba kraje uważają, że Europa może i powinna samodzielnie
wesprzeć swoje zabezpieczenie finansowe. W obliczu poważnego ostrzeżenia dot.
zmniejszania zadłużenia europejskich banków zawartego w najnowszym raporcie o
Globalnej Stabilizacji Finansowej autorstwa MFW, Lagarde z pewnością dostrzega
pilna potrzebę zgromadzenia jak największych funduszy, na wypadek kolejnej
niszczycielskiej fali kryzysu. autor: Michael Derks i Simon Smith
Disclaimer: Ten materiał uważany jest za część komunikacji marketingowej i nie zawiera ani nie powinien być interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne, ani też jako sugestia jakiejkolwiek transakcji instrumentami finansowymi. Wcześniejsze wyniki nie gwarantują ani nie przewidują przyszłych wyników. FxPro nie uwzględnia twoich osobistych celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej i nie bierze żadnej odowiedzialności za powodzenie osobistych inwestycji lub kompletności dostarczonych informacji, jak również nie bierze odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe z inwestycji opartych na tej rekomendacji, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez jakiegokolwiek pracownika FxPro, osoby trzecie lub jakikolwiek inny sposób. Ten materiał nie został przygotowany zgodnie z wymaganiami prawnymi wspierającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie jest objęty żadnymi ograniczeniami rozpowszechniania badań inwestycyjnych. Wszystkie opinie wyrażone w tym artykule moga zostać zmienione bez uprzedniego powiadomienia. Jakiekolwiek opinie zawartw artykule moga być osobistymi poglądami autora i nie odzwierciedlać opinii FxPro. Ten tekst nie może być powielany lub dystrybuowany bez uprzedniego wyrażenia zgody przez FxPro.
Risk Warning: kontrakty CFD są produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. Możliwa jest utrata całego zainwestowanego kapitału. Nie powineinieś inwestować wiecej niż zamierzasz stracić. Przed rozpoczęciem handlu upewnij się, że rozumiesz ryzyko i weź pod uwagę swój poziom doświadczenia. Jeśli to potrzebne, zasięgnij niezależnej opinii. FxPro Financial Services Ltd jest autoryzowana i regulowana przez CySEC (licence no. 078/07). FxPro Financial Services, Karyatidon 1, Ypsonas, Limassol 4180 Cyprus. 0 Komentarze
20-04-2012 11:40 zombi
|
FxPro Financial Services Ltd jest spĂłĹkÄ autoryzowanÄ i regulowanÄ przez CySEC (numer licencji 078/07).
OstrzeĹźenie o Ryzyku: kontrakty CFD sÄ produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. MoĹźliwa jest utrata caĹego zainwestowanego kapitaĹu. Upewnij siÄ, Ĺźe rozumiesz ryzyko i, jeĹli to potrzebne, zasiÄgnij niezaleĹźnej opinii.