Już zaczęła obowiązywać tzw. ustawa
„antyspreadowa” dająca kredytobiorcom możliwość spłaty kredytu w walucie
zobowiązania. Analitycy porównywarki finansowej Comperia.pl klarują dla kogo
nowe przepisy to realna ulga i jak z niej skorzystać.
Co się zmienia?
Mówi się, że najważniejszą zmianą jaką
naniesiono w prawie bankowym jest ta, iż zarówno uiszczania rat kredytu
walutowego, jak i jego wcześniejszej spłaty, można dokonywać bezpośrednio w
walucie, w której denominowane jest zobowiązanie.
Nie jest to do końca prawdą, bo taka
możliwość istniała już wcześniej. Co prawda była ona zapisana w Rekomendacji T
Komisji Nadzoru Finansowego, a więc stanowiła jedynie wskazówkę dla banków, ale
jednak banki dostosowywały się do niej. Co więcej, raz w okresie kredytu można
było nawet zmienić system spłat sporządzając stosowny aneks do umowy
kredytowej. Niestety taki dokument kosztował zazwyczaj kilkaset (100-500)
złotych. Teraz na mocy ustawy „antyspreadowej” kredytodawcy nie będą mogli
pobierać żadnych opłat z tego tytułu. Bank nie ma też prawa do „wprowadzenia
dodatkowych ograniczeń” dla kredytobiorcy.
Po co jednak spłacać kredyt bezpośrednio w
walucie?
Otóż, kiedy uiszcza się ratę kredytu
walutowymi złotymi, bank tak naprawdę sprzedaje tę walutę. Niestety do rynkowej
ceny waluty „dorzuca” swoją marżę i na każdym jednym sprzedanym euro czy franku
zarabia kilka/kilkanaście groszy (średnio 10-15 gr). Dlatego też politycy postanowili
ulżyć kredytobiorcom i dać im możliwość nabywania waluty gdzie indziej. Można
zatem udać się do kantoru, innego („tańszego”) banku, a nawet zakupić walutę od
znajomego. Niektórym kredytobiorcom może się to bardzo opłacać.
Kredyt na 300 tys. zł, zaciągnięty w
styczniu 2008:
|
|
we frankach szwajcarskich
|
w euro
|
Rata przy najwyższym
bankowym kursie sprzedaży*
|
1 914,92 zł (Getin Bank)
|
1 549,76 zł (Polbank)
|
Rata przy średnim
bankowym kursie sprzedaży*
|
1 810,74 zł
|
1 523,31 zł
|
Rata przy średnim
kantorowym kursie sprzedaży*
(dane: kantory.pl)
|
1 797,99 zł
|
1 487,40 zł
|
Rata przy kursie NBP*
|
1 749,47 zł
|
1 480,85 zł
|
*dane
z 29 sierpnia 2011
źródło:
porównywarka finansowa Comperia.pl
|
Analiza rat przy najwyższych oraz średnich
kursach sprzedaży w bankach pokazuje, że nieraz kwestia nie rozbija się o kilka
złotych, ale kilkadziesiąt. Przykładowej osobie z kredytem we frankach
szwajcarskim w Getin Banku co miesiąc w kieszeni zostawałoby ponad 100 zł
więcej, gdyby zakupiła walutę w kantorze (albo paru innych bankach) i wpłaciła
te środki w oddziale.
Co czeka nas w banku?
Oczywiście każdy powinien przeanalizować
swoją sytuację indywidualnie, bo tak naprawdę spłata bezpośrednio w walucie
kredytu bezwzględnie najlepsza będzie jedynie dla osób w niej zarabiających.
Każdy inny musi zważyć, czy comiesięczna wizyta w kantorze (albo innym banku),
a następnie wpłacanie środków w banku na rachunek służący do spłat kredytu, to
gra warta świeczki. Można też walutę nabyć taniej np. na internetowych
platformach walutowych albo na portalach wymiany walut w sieci, ale wszystkie
operacje wiążą się jeśli nie z rzeczywistymi opłatami, to na pewno z jakimś
kosztem podróży do kantoru i banku, czy po prostu kosztem alternatywnym. Po
prostu - każdy z ołówkiem i kartką musi zrobić rachunek zysków i strat.
Przyjmując jednak, że zapadnie decyzja o
zmianie systemu spłat, należy udać się do kredytodawcy w celu podpisania zmiany
warunków umowy. Choć będzie to usługa darmowa, to nie ekspresowa - na aneks
trzeba będzie poczekać nawet kilka dni.
Ustawa na straży klarownych umów
Ustawa antyspreadowa wprowadza także inne
ważne nakazy. Choć wydają się one błahe, mogą stanowić dla przyszłych
kredytobiorców pewne zabezpieczenie. Mowa o szczegółowych zapisach w umowie
kredytowej. Choćby – iż banki będą musiały w umowie
zawrzeć maksymalny spread walutowy. Akurat tutaj mogą sobie banki dalej
pozwalać na pewną swobodę, będąc w stanie w narzuconych granicach manipulować
kursem kupna i sprzedaży.
Generalnie
w umowie zawarte mają być klarowne informacje dotyczące m.in. określania
sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut czy rat, oraz zasad
przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Banki będą musiały także
zapisać w dokumencie zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do
gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania
spłaty za pośrednictwem tego rachunku.
autor:
Mikołaj Fidziński