Forum o inwestowaniu i zarabianiu na giełdzie - Investorsi.pl
Forex || Strona główna || AT|| Linki || Kontakt || Forum||Kursy || Banki online

 Subskrypcja


 Strona Główna


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload
 Ogłoszenie 

                                                                  Giełda     Forex     Finanse     Prawo     Psychologia     Zdrowie     Języki obce    


Poprzedni temat «» Następny temat
Rozmowy na infoliniach GSM
Autor Wiadomość
adam

Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 15
Wysłany: 2009-06-03, 13:35   Rozmowy na infoliniach GSM

Rozmowy na infoliniach GSM

- Poproszę Pana nazwisko.
- Moje, czy żony?
- Czy maja państwo różne nazwiska?
- Nie.

- Poproszę wyjąć z aparatu kartę SIM.
- Nie mogę tego zrobić, ręce mi się trzęsą.

- Czy komórka może sama puszczać SMS'y?

- Ja kupiłem ten telefon i co ja mam teraz zrobić?

- Proszę Pana, ja się założyłem z kolega i włożyłem swojego Simensa M35 do szklanki z wodą, i teraz nie chcą mi go naprawić w ramach gwarancji.

- Żeby zmniejszyć koszty na tym koncie mogę jedynie zasugerować zmniejszenie ilości wykonywanych połączeń.
- Acha, a na czym to polega?

- Proszę pana, ja słucham jak ktoś mi się nagrał na poczcie głosowej i staram się odpowiedzieć tej osobie, i krzyczę "halo, halo!", ale ona mnie nie słyszy.

- Dlaczego Alcatel ma antenkę z prawej strony, Siemens z lewej, a Nokia w ogóle nie ma?

- Ja dostałem taki komunikat, że w celu tam-tego to coś-tam. Co mam teraz zrobić?

- Proszę Pana, mi chodzi o ten aparat Motorola za 49 zł netto. Czy to jest cena brutto?

- To tyknęło i nie odpowiada.
- ???
(po 15 minutach rozmowy doszedłem do tego, iż ten pan dostał smsa)

- Proszę Pani ja właśnie wróciłem do domu, nikogo tu u mnie nie było, a tu okazało się, że dzwoni mój kolega, że ja niby do niego dzwoniłem... a przecież telefon był w domu...
- Na pewno proszę Pana nikogo w domu nie było? Może dziecko?
- Nie, nie proszę Pana, nawet myszki... Czy to możliwe, żeby telefony same do siebie dzwoniły...?
- Fizycznie, nie proszę Pana...
- No to może metafizycznie...?
- Może... ale tego niestety nie jesteśmy w stanie sprawdzić, bardzo mi przykro...

- Jak wyjadę na Hawaje to ten telefon będzie działać?
- Tak
- A ten z domu?
- Przepraszam czy Pan chce zabrać tel. stacjonarny?
- A który lepiej działa?

- Panie mam problem! Nie mogę wejść w moja sekretarkę.

- Proszę moje saldo przelać na Bank Polski... nr konta - podaje...
- Jakie saldo?
- Komórkowe proszę Pana, komórkowe...

- Dzień dobry, chciałbym rozmawiać z iwentyfikacją.
- Z identyfikacją...
- No! Z tymi od pieniędzy!

- Czy mogłaby mi Pani rozciągnąć telefon na Niemcy...

- Proszę Pani a jak się wysyła tego EMILA na komputer?

- Przepraszam, ale ile naszczekałem do wczoraj?
(pytanie o bieżący rachunek?)

- Proszę Pani, ja byłam wczoraj na grzybach i pies mi zablokował telefon i on teraz pisze, że trzeba PUK wpisać...

- Ja tu mam taki aparat na kartę, tego no... i on mi już nie działa... nawet dodzwonić się nie można.
- A kiedy Pan ostatni raz zasilał kartę?
- Jakieś pół roku temu...
- A widzi Pan, to przynajmniej raz na trzy miesiące trzeba zasilać, żeby móc rozmawiać.
- Aaaa... telefonik chce papu?
- Tak... trzeba dokarmiać go co jakiś czas.

- Czemu nie mam tej jadaczki w poczcie na powitanie?

- Chciałbym uaktywnić krycie numeru...

- Proszę Pani, właśnie mi skradziono komórkę, czy jest szansa, że się ona odnajdzie?

- W tej taryfie będzie miał Pan szczyt od siódmej do dwudziestej...
- To chyba po Viagrze!

- Ile ja mogę w sumie, ogółem, rozmawiać w ramach bezpłatnych minut?
- A w jakiej jest Pan taryfie?
- Kielce Taxi... ale co to ma do rzeczy?

- Zaginęła mi komórka, chciałbym abyście ją zablokowali.
- To musi Pan wysłać do nas fax, że Panu ukradli.
- Ale ja nie ma faxu.
- To bez różnicy, jakim faxem nam Pan to wyśle.
- Ale skąd ja wezmę ten fax...
- Już panu mówiłam. To bez różnicy, jakim faxem nam Pan to wyśle...

- Czy to z Panią rozmawiałem przed chwilą?
- Nie. Tu w infolinii siedzi sporo osób...
- A, to w takim razie nie ma sensu, żebym Pani wszystko jeszcze raz tłumaczył.

- Dzień dobry chciałbym zlokalizować gdzie teraz jest moja żona, bo dzwoniłem do niej i mówiła, że jest w Szczecinie, a miałem wrażenie, że pojechała jednak gdzie indziej, gdzieś w rejony Władysławowa.
- Ale my nie jesteśmy w stanie zlokalizować Pańskiej żony...
- Pani ją bezczelnie kryje! Jak nie możecie jej zlokalizować jak ja do niej przed chwilą dzwoniłem i ją zlokalizowałem?

- Dzień dobry chciałem się dowiedzieć ile kosztuje rozmowa do Zakopanego.
- W szczycie 1,75.
- Nie, nie, mnie chodzi o dolne miasto.

- Witam, ja dzwonię bo właśnie jestem poza zasięgiem sieci, i chciałbym się dowiedzieć czy państwo mogą mnie połączyć.

- Dzień dobry. Przeczytałem właśnie w gazecie, że Państwo mogą mnie podsłuchiwać nawet jak mam wyłączony telefon. Czy to prawda?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Darmowy Newsletter
prezent gratis

  
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 7